Szkoła Podstawowa im. Świętego Jana Pawła II w Modlimowie

 

Nawigacja

Plan lekcji

Nawigacja

    Nawigacja

      Historia szkoły

       

      HISTORIA SZKOŁY W WICIMICACH 

      DO 1995 ROKU

       

                Poprzez ustanowienie szkolnego reglamentu na Pomorzu książę Fryderyk II dążył do poprawy szkolnictwa. Wszędzie brakowało szkół i bakałarzy. Uczono najczęściej zimą czytania, pisania i rachowania. Latem dzieci były potrzebne w pracach domowych i polowych. W wielu wsiach tylko pastor udzielał lekcji religii.

      Już w roku 1784 Bruggemann wzmiankuje o nauczycielu w Wicimicach. Dozór nad szkołami miał konsystorz (najwyższa władza duchowa w kościele ewangelickim). Dopiero w roku 1918 zakończyło się sprawowanie kontroli nad szkołami przez miejscowych pastorów.

      W księdze urzędowego spisu nieruchomości parafii Wicimice z roku 1874 zostało zanotowane: „Nauczyciel trudni się, jako dodatkowym zajęciem, rolnictwem. Jego dochód wynosi 180 talarów. W roku 1868 w kasie szkolnej znajdowało się 7 talarów, za które zakupiono szafy szkolne. Do szkoły uczęszczało 139 dzieci - 67 chłopców i 72 dziewczynki. Tytułem próby została wprowadzona gimnastyka."

      Do dziś stojący budynek szkolny został wzniesiony w roku 1859. Miał dwie izby lekcyjne, mieszkania dla kierownika szkoły i drugiego nauczyciela.

      Ówczesny wiejski nauczyciel August Dorn był zatrudniony w Wicimicach przez 51 lat. Po nim przybył z Gryfic na 2 lata nauczyciel Frankę.

      W dniu 01. 05 1908 roku kierownikiem szkoły został Walter Settgast. Uczył klasy V - VIII, a drugi nauczyciel klasy I - IV. Naukę religii prowadził pastor. Wraz z ustanowieniem stanowiska kierownika szkoły wprowadzono etat organisty w kościele.

      Po przejściu na emeryturę Walter Settgast przeprowadził się do Gryfic. W latach 1943 - 45 nauczycielem był Paul Graunke.

      Na podstawie informacji uzyskanych od pana Johannesa Settgasta (syna Waltera - nauczyciela pracującego w szkole w latach 1908-1943).

      Wieś Wicimice do czasu zakończenia działań wojennych była zamieszkała przez Niemców. U niemieckich gospodarzy pracowali przywiezieni z Polski i innych krajów robotnicy, niektórzy nawet z dziećmi. Istniejąca w Wicimicach szkoła przeznaczona była tylko dla Niemców. Dzieci polskie nauki nie pobierały.

      Przyszła wiosna 1945 roku. Zbliżył się front. W czasie działań wojennych wieś nie poniosła większych szkód. Wkrótce po zakończeniu wojny zaczęli napływać pierwsi osadnicy z różnych stron Polski.

      Pod koniec sierpnia przyjechała do Wicimic nauczycielka Eleonora Gorbaczowa (później Żurowska) i 27 sierpnia 1945 roku została nauczycielką tymczasową w szkole w Wicimicach, podlegającej Inspektoratowi Szkolnemu w Łobzie. Wkrótce po przyjeździe określiła rejon szkolny. Do rejonu weszły następujące wsie: Wicimice, Nowe Wicimice, Natolewice i Pniewo. Spisała również dzieci polskie w wieku szkolnym, było ich 37.

      Nauka w szkole rozpoczęła się 4 września 1945 roku w budynku szkoły poniemieckiej. W szkole nie było prawie żadnego sprzętu. Dzięki inwencji pierwszej nauczycielki w szopie ze złomem odszukano ławki i tablice. Zamiast kredy używano złomu z różnych figurek gipsowych. W pierwszych dniach uczniowie nie posiadali zeszytów ani podręczników. Najczęściej pisano między wierszami niemieckich druków. Pierwsze zeszyty ukazały się w trakcie roku szkolnego. Czytania i pisania uczono z wydawanego już po wojnie czasopisma „Iskierki" i przedwojennych podręczników przyniesionych przez dzieci.

      W szkole były cztery klasy. Uczęszczały do nich dzieci nie tylko z obwodu, ale także z Modlimowa i Wyszoboru. W pierwszych miesiącach liczba dzieci ciągle była płynna, ponieważ osadnicy napływali i zmieniali miejsca zamieszkania. Nowootwarta wówczas szkoła była pierwszą placówką oświatowa w promieniu 12 kilometrów. Nauczanie dzieci nie było łatwe. Młodzież była „przerośnięta", prezentowała różny poziom wiedzy. Trzeba było wiele cierpliwości, zrozumienia i dodatkowej pracy aby pierwszych uczniów doprowadzić do odpowiedniego poziomu wiedzy danej klasy.

      Życie pozaszkolne nauczycielki było również trudne. Wieś nie posiadała sklepu, pensja była bardzo skromna, a utrzymanie nauczycielki było sprawą wsi. Organizowane przez Inspektorat Szkolny konferencje odbywały się w Łobzie, do którego pani Gorbaczowa dostawała się furmanką lub pieszo. W drodze powrotnej często niosła paczki z pomocami naukowymi czy też przyborami szkolnymi.

      Mimo tych trudnych warunków nauczycielka równocześnie z pracą oświatową prowadziła z młodzieżą działalność kulturalną przygotowując ją do pierwszego przedstawienia, które odbyło się dnia 06. 01. 1946 roku z okazji „Choinki" dla dzieci i dorosłych. Historyczny rok szkolny zakończył się bardzo uroczyście 28 czerwca w sali teatralnej w Wicimicach. W uroczystości brała udział cała ludność wsi ciesząc się ze swymi dziećmi z pierwszych polskich świadectw szkolnych wydanych po wojnie. Klasę czwartą ukończyło wówczas 9 osób.

      W roku szkolnym 1947/48 zmienił się stopień organizacyjny szkoły. Nosiła ona nazwę zbiorczej ponieważ zbierała w klasie VI dzieci z innych rejonów szkolnych. Pracowało w niej dwoje nauczycieli - Eleonora Gorbaczo­wa i Kazimierz Żurowski. Było 5 klas: I, II, III, IV i VI. Nowy nauczyciel założył drużynę harcerską oraz koło teatralne, które dawało występy artystyczne zarówno w Wicimicach jak i okolicznych wsiach. Fundusze uzyskane z przedstawień umożliwiły zakup książek do biblioteki szkolnej. Były to pierwsze książki w szkolnej bibliotece. Młodzież je rozchwytywała gdyż dla wielu z nich było to pierwsze spotkanie z książką.

      Wśród dorosłych mieszkańców wsi było wielu takich, którzy nie umieli czytać i pisać. Dla nich w latach 1948 - 50 szkoła organizowała wieczorowe kursy dla analfabetów.

      W roku szkolnym 1950/50 zmniejszył się stopień organizacyjny placówki. Został jeden nauczyciel uczący cztery klasy gdyż Kazimierza Żurowskiego aresztowano za działalność w Armii Krajowej i zasądzono wyrok sześciu lat więzienia.

      W roku szkolnym 1950/51 w szkole uczy znów dwoje nauczycieli i jest sześć klas. W następnych latach liczba nauczycieli zwiększa się ale kadra pedagogiczna jest płynna.

      W roku 1952/53 pracę pedagogiczną podejmuje były uczeń tutejszej szkoły Bernard Gehrtz. Szkoła staje się pierwszą siedmioklasową placówką na terenie dwóch gromad - Modlimowa i Wicimic. Pierwsza klasa siódma liczyła 17 uczniów. Dla niektórych uczniów odległość do szkoły była znaczna a mimo tego regularnie uczęszczali na zajęcia.

      W roku 1957 podejmuje ponownie pracę pedagogiczną zrehabilitowany Kazimierz Żurowski i wskutek zrzeczenia się kierownictwa przez Eleonorę Żurowską zostaje kierownikiem szkoły. Od tego też roku do 1962 działa Szkoła Przysposobienia Rolniczego, którą ukończyło 33 absolwentów.

      Wraz ze wzrostem organizacyjnym szkoły zwiększa się wyposażenie w sprzęt i pomoce naukowe. Szkoła nasza jako pierwsza w gromadzie w roku 1963 zakupuje z funduszy Komitetu Rodzicielskiego telewizor. Szkoła tętni życiem. Intensywnie działają koła i organizacje uczniowskie. Pod kierunkiem Bernarda Gehrtza prężnie działa zespół teatralny „Przełom" skupiający młodzież szkolną i poza szkolną, Spółdzielnia Uczniowska „Młodość" oraz koło Ligi Ochrony Przyrody.

      W roku szkolnym 1966/67 na skutek reformy oświaty powstaje klasa VIII. Liczba dzieci z roku na rok wzrasta. Szkole brakuje pomieszczeń do nauki tak licznych klas. Dzięki staraniom kierownictwa i poparciu ówczesnego Prezydium Gromadzkiej Rady Narodowej zaadaptowano część budynku PGR-u na salę gimnastyczną, pracownię zajęć technicznych i mieszkania dla nauczycieli. Na miejscu starego sadu za szkołą zostaje urządzone i zagospodarowane przy pomocy mieszkańców boisko szkolne. Intensywniej niż w latach poprzednich rozwija się kultura fizyczna. Młodzież bierze udział w organizowanych w rejonie zawodach sportowych. W tymże roku miejscowy PGR przekazuje szkole aparat filmowy.

      Upływały lata wytężonej pracy. Zbliżała się 25 rocznica istnienia szkoły. Dla podkreślenia znaczenia szkoły dla miejscowości uroczystości jubileuszowe odbyły się 4 marca 1971 roku - w 26 rocznicę wyzwolenia Wicimic. Większość mieszkańców wzięła udział w uroczystej akademii. W szkole odbyło się uroczyste posiedzenie rady pedagogicznej w obecności władz partyjnych i administracyjnych powiatu.

      Lata 70- te to trudny okres dla naszej placówki. Kadra nauczycielska jest ciągle płynna. W roku jubileuszowym, po 26 latach pracy w tutejszej szkole, odchodzi na emeryturę jej założycielka Eleonora Żurowska. Na skutek zmiany miejsca pracy po 23 latach pracy w naszej szkole w roku 1975 odchodzi ceniony przez uczniów i społeczeństwo nauczyciel Bernard Gehrtz. W 1976 roku zmienia się kierownictwo szkoły. Dyrektorem zostaje Mieczysław Barcikowski.. Stopniowo ulegają likwidacji szkoły z okolicznych miejscowości, a dzieci z nich zaczynają uczęszczać do naszej placówki. I tak w roku szkolnym 1971/72 przybywają uczniowie z Darszyc, w 1974 z klas V-VIII z Natolewic, a w 1978 z Pniewa. Warunki lokalowe pogarszają się. Na skutek braku remontu nie nadają się do użytkowania wydzierżawione przez miejscowy PGR pomieszczenia przeznaczone na salę gimnastyczną i pracownię techniki.

      Lata 80-te rozpoczynają zmiany kadrowe. W roku 1981 dyrektorem zostaje Ryszard Kida, gdyż Mirosław Barcikowski przyjmuje urząd Naczelnika Miasta i Gminy w Płotach. W roku 1985 zostaje zlikwidowana w Natolewicach klasa IV, a dzieci z niej przechodzą w obwód naszej szkoły. Podczas urlopu zdrowotnego pana Ryszarda Kidy obowiązki dyrektora w 1987 roku pełni pani Helena Sionek, o w roku 1988 zostaje dyrektorem. Szkoła cały czas boryka się z trudnościami lokalowymi. Do nauki wykorzystuje się nawet pomieszczenia na poddaszach. Mimo tak trudnych warunków lokalowych szkoła tętni życiem. Działa na jej terenie wiele organizacji uczniowskich: PCK, Samorząd Uczniowski, SU „Młodość", LOP. Uczniowie biorą udział w konkursach szkolonych i rejonowych oraz w olimpiadach przedmiotowych kwalifikując się do szczebli wojewódzkich z takich dziedzin jak" dwukrotnie język rosyjski pod kierunkiem Heleny Sionek, wychowanie obywatelskie pod kierunkiem Mirosława Barcikowskiego, ruch drogowy pod kierunkiem Ryszarda Kidy.

      W roku szkolnym 1991 zlikwidowany zostaje Punkt Filialny w Pniewie. Zmienia się kierownictwo szkoły. Funkcję dyrektora obejmuje Anna Krawczyk. Dzięki jej staraniom budynek szkolny w Pniewie staje się siedzibą klas I-III Szkoły Podstawowej w Wicimicach ze względu na trudną bazę lokalową szkoły. W czasie wakacji poprzedzających rok szkolnyl991/92 dyrekcja wspólnie z gronem nauczycielskim organizuje adaptację przekazanego budynku do nowych potrzeb, a więc gromadzenie i przewóz sprzętu, pomocy naukowych itp. Uzyskany budynek nie rozwiązał jednak problemów lokalowych. Klasy starsze (IV- VIII) nie mieściły się w istniejących w szkole małych izbach. Nowa dyrekcja zainicjowała powiększenie niektórych pomieszczeń poprzez likwidację bądź przesunięcie ścian działowych. W ten sposób uzyskano dwa większe pomieszczenia co doraźnie rozwiązało problem.

      Ostatnie lata pięćdziesięciolecia to oprócz zadań dydaktycznych, opiekuńczych i wychowawczych nieustanna troska i borykanie się dyrektora z trudnościami lokalowymi, szukanie dróg rozwiązań sprawy pomieszczeń w istniejącym budynku dla coraz liczniejszych klas starszych. Wprowadzenie pracy zmianowej uniemożliwiają dojazdy dzieci z trzech miejscowości leżących w różnych kierunkach od Wicimic. Coraz trudniejsza sytuacja finansowa oświaty uniemożliwia utrzymanie szkoły w odpowiednim stanie. Brak pieniędzy na dokonywanie bieżących remontów, zakup brakującego sprzętu czy nawet środków czystości to główny problem ostatnich lat. Dyrekcja zabiega więc pozyskanie sponsorów, którzy mogliby pomóc szkole. Dzięki nim właśnie możliwe jest funkcjonowanie szkoły. Dzięki ich funduszom czy materiałom oraz zaoferowanej pomocy utwardzono obejście przed szkołą, wykonano boazerię na korytarzu, zakupiono brakujący sprzęt.

      Mimo tych trudności interesujące jest życie wewnątrzszkolne. Uroczystości szkolne nabrały bogatej oprawy, dostarczały uczniom i nauczycielom wielu przeżyć emocjonalnych i estetycznych. Szczególnie miłą uroczystościąjest „pasowanie na ucznia"- przyjęcie pierwszoklasistów do społeczności szkolnej, pożegnanie klas ósmych, wigilia.

      W ciągu ostatnich lat istnienia szkoły nasi uczniowie odnosili sukcesy w wielu dziedzinach. Były to laury zdobywane w konkursach artystycznych, literackich w sporcie. Osiągnięcia, z których jesteśmy najbardziej dumni to: I i III miejsce w Wojewódzkim Konkursie Plastycznym „Szkoła bez śmieci", wyróżnienie w Wojewódzkim Konkursie Fotograficznym „ Szczecińskie 94", wyróżnienie w Wojewódzkim Konkursie „Piosenki Śpiewanej i Malowanej". Powoli tradycją naszej szkoły staje się udział w konkursach towarzyszących Ogólnopolskiemu Festiwalowi Filmów Ekologicznych. I w tej dziedzinie nasi uczniowie mają osiągnięcia zarówno w konkursie plastycznym „Ziemia to nasz dom" jak i literackim „Zielony groszek".

      Praca dydaktyczno-wychowawcza z dziećmi to nie tylko praca na lekcjach, w szkole. Atrakcyjną formą działalności były organizowane wycieczki turystyczno-krajoznawcze, biwaki, wyjazdy do kina, teatru.

      Minęło 50 lat. Z naszej szkoły odchodzili kolejni absolwenci a inni uczniowie zajmowali ich miejsca. Ławki nigdy nie były puste. Szkoła żyła życiem wychowanków, a oni tworzyli świat, dzięki wartościom, w które byli bogaci.

      Wielu z nich wyjechało i zamieszkało w różnych stronach kraju i zagranicy. Pracują w różnych zawodach. Są wśród nich rolnicy, technicy, ekonomiści, sprzedawcy pracownicy służby zdrowia, inżynierowie i nauczyciele.

      Obecne grono pedagogiczne stanowią właśnie w znacznej części absolwenci naszej szkoły.

      Mamy nadzieję, że wychowankowie Naszej Szkoły z setek lekcji wynieśli prawdę, iż całe życie jest sprawdzianem odpowiedzialności, przyjaźni, miłości i wrażliwości. Wierzymy, że zdobytą mądrość umysłów i serc wcielają w życie.